top of page
Szukaj
  • RWDP Dominik

Uroki spacerów



O tym, że spacery służą zdrowiu nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Ale należy się do nich odpowiednio przygotować, inaczej możemy narazić siebie i innych na niepotrzebne komplikacje a nawet na niebezpieczeństwo! Poniżej krótki poradnik, od spacerowicza dla spacerowiczek i spacerowiczków:


Spacer w czasach Marqueza.


Czy wychodzimy samotnie, czy idziemy tłumnie musimy zadbać o wybranie przyjemnej i bezpiecznej trasy. Jeśli idziemy za przewodnikiem wycieczki, stosujmy się do jej lub jego wytycznych. Oprócz tego, przestrzegajmy na trasie podstawowych zasad pandemicznego savoir vivre:

Maseczka jest teraz naszą drugą twarzą. Twarzy nie mamy na brodzie, ani na szyi. Dlatego zostawmy ją na nosie i ustach. W końcu jeśli się rozchorujemy i pozarażamy, to kto zostanie żeby doceniać uroki przechadzek?

Z dystansem bywa różnie, szczególnie gdy idziemy pomiędzy wieloma innymi spacerowiczami. Choć emocje i ruch mogą nas rozgrzewać, a cel do którego wspólnie zmierzamy - radować, zachowajmy krew zimną jak u susłogona arktycznego i pamiętajmy tym jak ważne jest zachowanie 2 metrowego odstępu. O odchodzeniu na bok gdy chcemy sobie zapalić lub się czegoś napić, nie muszę chyba wspominać.

Ograniczamy dotyk, nie podajemy sobie rąk witając się, nie klepiemy po plecach. Wszelki kontakt fizyczny rezerwujemy na chwilę kiedy będzie naprawdę niezbędny – o czym w więcej w ostatnich akapitach poradnika.


A co do plecaka?


Nie ma złej pogody na spacer. Może być tylko nieodpowiednie do warunków odzienie i ekwipunek. Jeśli jest ciemno, zabierzcie źródło światła. W zależności od nastroju może to być latarka, raca lub znicz.

Z przekąsek polecam mleko. Nie tylko zawiera dużo wapnia który rzekomo wzmacnia kości, ale także świetnie nadaje się do robienia serów. Można nim także przemyć oczy i twarz jeśli jest wietrznie a ktoś obok będzie mocno pieprzył.

Woda. Woda. Woda. Przy przedłużonym wysiłku, śpiewaniu, tańczeniu, chodzeniu, tracimy płyny. Uzupełnijmy je!

Coś do pisania, żeby nie musieć polegać na zawodnej pamięci. Możemy także posiłkować się zapisanymi wcześniej na rękach numerami alarmowymi.

Telefon też jest dobrym sposobem uwieczniania interesujących widoków, czy to na filmie, czy na zdjęciu. Jedynym minusem jest to, że jego utrata w razie wypadku jest dość dotkliwa.

Ubranie powinno być niewyróżniające się, bez znaków rozpoznawczych. Nietaktownym jest przytłaczać innych blaskiem naszej kreacji. Zachowajmy umiar. Możemy posunąć się nawet krok dalej i ukryć nasze znaki szczególne – takie jak fryzura czy tatuaże.

Post scriptum


Nie osądzajmy innych spacerowiczów. Jeśli nie chcą lub nie mogą dojść z nami do celu, cieszmy się drogą którą przeszliśmy razem. Każdy kiedyś zaczynał, na początku nawet droga na najbliższy skwerek wydaje się nie do przebycia. A my idźmy, idźmy tam gdzie nas poniesie pragnienie wolności. Ten głód znany każdemu drepczycielowi.

Nie przejmujmy się jeśli zapał do przechadzek spada i innych pasjonatów jest coraz mniej. To normalna kolej rzeczy. Same spacery są tylko elementem zdrowego stylu życia. Potrzeba także innych, bardziej zdecydowanych działań. No i czasu, żeby je zorganizować.

Na zakończenie chcę szczerze podziękować wszystkim osobom spacerującym. Jesteście kochane, a to co robicie ma ogromne znaczenie. Bez spacerów świat byłby nie do wytrzymania. Szerokich dróg!

22 wyświetlenia0 komentarzy

Comments


bottom of page